Pogromcy nudy – łowcy trofeów

wyprawa do parku

U nas w czasie każdego spaceru po parku dzieci wracają z masą skarbów poukrywanych po kieszeniach i plecakach. Każdy taki spacer można „rozwinąć” tworząc z tego zabawę w łowców trofeów.

Ponieważ dzieci mają naturalny pęd do poszukiwania i znajdowania różnych przedmiotów to rozwinęłam nieco „zwykłe spacery” i organizujemy sobie „polowanie na trofea”.

Na kawałku kartonu opisujemy to, czego dzisiaj poszukujemy. Jak wybrać takie przedmioty? Wystarczy rozejrzeć się dookoła i zobaczyć na co można się natknąć w czasie naszej „wyprawy”. W zależności od tego gdzie pójdziemy – takich przedmiotów szukamy. Może to dotyczyć kształtów, kolorów, ciężaru, a jeśli chodzi o starsze dzieci, możemy poszukiwać konkretnych liści. Na przykład – dęby, klony, kasztanowce. Wszystko zależy od naszej pomysłowości.

Dzięki tej zabawie dzieci poznają przyrodę, mogą zadawać nam wtedy masę pytań odnośnie otaczającego ich świata, więc warto odświeżyć sobie wiedzę z biologii 🙂

Takie „polowania” w naszym domu zawsze wzbudzają masę pozytywnych emocji, a w domu pojawia się masa nowych patyków, szyszek i liści, które nasze dzieciaki uwielbiają sortować, malować i wykorzystywać w kolejnych zabawach.